piątek, 30 czerwca 2017

#83 Subaru Forester


#83 Subaru Forester


Silnik: 2.0XT 241 KM
Skrzynia biegów: Automatyczna, CVT
Wersja: Platinum


Subaru ma to coś... 
Subaru ma coś w sobie, coś co sprawia, że tym autem chce się jeździć i jeździ. Tym czymś jest m. in.: silnik. Nisko pod maską mamy umieszczony dwulitrowy silnik typu boxer. Co on nam daje? Niżej mamy środek ciężkości, auto lepiej trzyma się drogi, lepiej prowadzi się w zakrętach. Jest to jednostka turbodoładowana o mocy 241 KM. Wciskamy gaz i po 7,5 sekundach jedziemy z prędkością trzycyfrową


Skrzynia CVT? Nie dziękuję.
Chociaż ta wcale nie jest zła. Tak, ten model ma automatyczną skrzynię biegów CVT, która jest wyśmiewana, krytykowana i poniżana przez wszystkich, gdzie tylko się da. Jest w tym oczywiście wiele racji, osobiście nie jestem fanem takich automatów i zazwyczaj gdy jadę autem wyposażonym w taką przekładnię, sam ją krytykuję za to, że poza wzrostem obrotów nie dzieje się nic, auto wcale nie przyspiesza tak, jakbym tego sobie życzył, auto zwyczajnie wyje i na tym poprzestaje. Coś strasznego. Jeżdżąc Subaru XV nie do końca mi automat pasował, czasami brakowało mi żwawszej reakcji. Co innego w Foresterze, skrzynia działa naprawdę przyzwoicie. Wcale nie zamula, jest żwawa. Ok, są skrzynie lepsze, szybsze, ale ta jest naprawdę w porządku.  Do tego mamy trzy tryby jazdy, dzięki czemu możemy zdecydować jak skrzynia biegów ma się zachowywać, czy ma utrzymywać silnik na wysokich obrotach, czy ma je zmniejszać, obniżając tym samym zużycie paliwa. Tak czy siak, każdy z tych trybów daje dużo radości z jazdy i po mocniejszym wciśnięciu pedału przyspieszenia auto żwawo przyspiesza.


Asfalt, żwir, trawa, piasek, błoto... nie ma znaczenia, Forester przejedzie przez wszystko.
Jest to bardzo uniwersalne auto. Nie tylko na trasie czy w mieście jeździ komfortowo, tak samo jeździ, gdy pod kołami zamiast asfaltu jest żwir, trawa, piasek, błoto, czy progi zwalniające i dziury. Tym autem można śmiało zjechać w teren. Stały napęd na 4 koła, mocny silnik, 22 cm prześwitu i system X-Mode, który pomaga podczas jazdy w terenie, sprawiają, że odczuwamy niepohamowaną wręcz chęć zabawy w terenie. Auto ma bardzo komfortowe zawieszenie, przejeżdżając przez dziury nie mamy wrażenia, że urwaliśmy koło, jak to jest w przypadku np. Toyoty RAV4. Progi zwalniające i ograniczenie do 20 km/h? Foresterem możecie z dużo większą prędkością je pokonać. Wąska droga, auto nadjeżdża z przeciwka, trzeba zjechać na dziurawe pobocze - nie ma problemu, nawet nie odczujecie zmiany nawierzchni drogi. Coś niesamowitego.


Podsumowanie 
Skupiłem się na najważniejszym aspekcie modelu Forester, czyli na wrażeniach z jazdy. Pominąłem wygląd, wyposażenie, wnętrze, cenę itp. Wygląd to kwestia gustu, według mnie Forster nie powala wyglądem, ale też nie jest brzydki. Wyposażenie jest bogate (w końcu to topowa wersja), nie ma co się w to zagłębiać. Wnętrze? Jest przestronne, widoczność jest bardzo dobra, te cofnięte boczne lusterka zwiększają widoczność w okolicach słupków A. Cena? Tak skonfigurowany egzemplarz kosztuje ok. 155-160 tys zł - nie jest to wcale mało. Największym argumentem przemawiającym za Foresterem XT jest radość z jazdy tym autem. To auto jest uniwersalne. Chcemy jechać spokojnie - nie ma problemu. Chcemy jechać szybko, agresywnie, wyprzedzać wszystkie auta - nie ma problemu. Chcemy zjechać na bezdroża - nie ma problemu. Chcemy pojechać z żoną na zakupy do centrum handlowego, - nie ma problemu. Chcemy jechać po zakupach na łąkę - nie ma problemu. Za każdym razem "chcemy jechać". Takie właśnie jest Subaru Forester, które miałem możliwość przetestować - chce się nim jeździć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz