#138 Skoda Scala
Silnik: 1.0 TSI 115 KM
Wersja: Style
Skrzynia biegów: 6-biegowa, man.
Żegnaj Rapidzie, witaj Scalo.
Skoda Scala zastępuje Rapida Spaceback. Jest dużo ładniejsza, lepiej wykończona i przez to nieco droższa. W przypadku Scali nie ma mowy o budżetowym aucie, to auto wygląda przepięknie, ma rewelacyjnie wykończone wnętrze, dużo miejsca z przodu i z tyłu, jest pełne gadżetów na przykład może samo zaparkować i ma dynamiczne kierunkowskazy. Bardzo mi się podoba to auto i jak się okazało, czuję się w nim idealnie.
Co mi się podoba w Scali?
Poza wyglądem, który jak na Skodę, jest bardzo nowoczesny i atrakcyjny, w Scali podoba mi się kilka rzeczy. Przede wszystkim pozycja za kierownicą, jest idealna. Kierownica, fotel, pedały, drążek skrzyni biegów - wszystko jest odpowiednio od siebie zamontowane. Mam dobrą widoczność we wszystkie strony i czuję się za kierownicą tak, jakbym tym autem zrobił kilkadziesiąt tysięcy kilometrów. Mam miejsce na telefon, na kluczyk, na dokumenty, na okulary, na butelkę z colą itd. Wszystko jest przemyślane i praktyczne. Zegary są czytelne, proste, a ekran systemu multimedialnego zaskakuje rozdzielczością. Nic we wnętrzu nie trzeszczy i nie skrzypi, większość plastików jest miękkich, a projekt deski rozdzielczej - bardzo ładny.
Co pod maską?
Skodę Scalę napędza silnik 1.0 TSI (3 cylindry, turbo) o mocy 115 KM i maksymalnym momencie obrotowym wynoszącym 200 Nm przy 2000-3500 obr./min. Do dyspozycji jest 6-biegowa, manualna przekładnia. Do "setki" rozpędza się w 9,8 sekundy, a prędkość maksymalna to aż 201 km/h. W teorii brzmi to fajnie. Pytanie, jak jest w praktyce?
Wrażenia z jazdy
O pozycji za kierownicą już wiecie, siedzi się bardzo wygodnie i dzięki temu mamy kontrolę nad autem. Silnik 1.0 TSI 115 KM w zupełności wystarcza, jest bardzo dynamiczny, chętnie wkręca się na wyższe obroty i nie brakuje mu mocy. Auto jest lekkie (ok 1200 kg) i bardzo chętne do szybszej jazdy. Układ kierowniczy jest raczej bezpośredni i pozwala poczuć, co dzieje się z kołami. Skrzynię biegów znamy z innych modeli grupy VAG, jest bardzo poprawna, ale nie aż tak fajna, jak w Maździe. Generalnie, jadąc tym autem mamy wrażenie, że wszystko jest idealne albo chociaż do bólu poprawne. Nie ma tu nic, co by irytowało, denerwowało czy było złe.
Komfort jazdy
Zawieszenie dużo lepiej radzi sobie z nierównościami niż w Rapidzie. Ogólnie czuć lekką sztywność bryły. Z drugiej strony, przez gorszej jakości drogę jedzie cicho i relatywnie komfortowo. W zakręcie na nierównościach auto się ślizga i czasami potrafi dobijać. Ogólnie jest dobrze.
Co mi się nie podoba?
W Scali właściwie wszystko mi odpowiada. Gdybym miał już na siłę szukać minusów, życzyłbym sobie lepszego nagłośnienia. Ono jest dobre, ale wiem, że inni producenci w swoich fabrycznych zestawach audio dają więcej. No dobra, jest jeszcze jeden aspekt, który mnie zaniepokoił - spalanie.
Zużycie paliwa
Ile palił mi Rapid Spaceback 1.0 TSI 95 KM? 6,9 litra na "setkę". Scala zużywała mi aż 9 l/100 km. To dużo, niestety test był krótszy niż standardowe, sporo czasu poświęciłem na ustawianie samochodu do zdjęć i jeździłem tylko po mieście. Należy więc traktować tą wartość, jako takie maksymalne spalanie w cyklu miejskim.
Pojemność bagażnika to 467 litrów. |
OCENA PUNKTOWA:
NADWOZIE:
Przestronność - 5/5
Pozycja za kierownicą - 5/5
Ergonomia - 5/5
Jakość wykończenia - 5/5
JAZDA:
Silnik - 5/5
Skrzynia biegów - 4/5
Układ kierowniczy - 4/5
Zawieszenie - 4/5
Wyciszenie - 4/5
Zużycie paliwa - 3/5
ŁĄCZNIE: 44/50, 88%
Podsumowanie
Podsumowanie
Rzadko zdarza się samochód, w którym nie widzę żadnej wady. W Skodzie Scala czułem się tak, jakby to auto było zaprojektowane dla mnie. To już nie jest tani i plastikowy Rapid, tylko kompakt, który bez problemu może walczyć z hatchbackami segmentu C. Wiem, że ceny wydają się wysokie, zwłaszcza jeśli pamiętamy cennik Rapida, ale gdy porównamy ceny i wyposażenie z obecnymi konkurentami, Scala okaże się atrakcyjna finansowo. Najtańsza wersja kosztuje 66 500 zł. Testowy egzemplarz to wydatek minimum 78 650 zł (wersja Style z silnikiem 1.0 TSI). Spodobał mi się ten model, jest bardzo poprawny, ale przy tym nie jest nudny z zewnątrz i jeździło mi się nim lepiej niż Octavią.
Za użyczenie samochodu do testu dziękuję autoryzowanemu dealerowi Skoda Zimny w Łodzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz