#124 Skoda Octavia Combi
Silnik: 1.6 TDI 115 KM
Wersja: Ambition
Skrzynia biegów: 5-biegowa, man.
Cena: 95 350 zł
Nudna, ale czy to źle?
Skoda Octavia jest z wyglądu nudnym samochodem. Z tym stwierdzeniem na pewno większość się zgodzi. Zdradzę, że testowałem wersję kombi w dieslu - czy może być więc nudniejsze auto? Patrząc na rankingi sprzedaży, Polacy pokochali Octavię i nie dziwię im się, bo to bardzo rozsądny cenowo (i nie tylko) kompakt.
Co pod maską?
Wybrałem do testu wersję z silnikiem diesla 1.6 TDI 115 KM (wersjami benzynowymi już jeździłem). Skrzynia biegów ma 5 przełożeń, napęd oczywiście przenoszony jest na koła przedniej osi, a przyspieszenie do "setki" trwa 10,2 sekundy. Pytanie, jak to jeździ?
Wrażenia z jazdy.
Zazwyczaj łatwo jest mi wskazać wady i zalety jednostki napędowej, a w przypadku Octavii jakoś nie bardzo wiem, co mam Wam o tym silniku napisać. Dla mnie jest poprawny (to słowo dosyć często przewija się przez ten test). Jest wystarczająco dynamiczny i elastyczny, chociaż nie można przesadzać ze zbyt niskimi obrotami silnika, bo wtedy auto się mocno męczy. Jeśli chcemy dynamicznie przyspieszyć, musimy wciskać pedał gazu do samej podłogi, inaczej będzie to trwało za długo. Nie mamy szóstego biegu - na trasie odczujemy jego brak, ale przy jeździe do prędkości 100 km/h, pięć przełożeń w zupełności wystarcza. W tym aucie nie polecam szybkiego wrzucania jak najwyższego biegu, bo auto będzie ospałe i głośne. Tak, jazda na niskich i bardzo wysokich obrotach jest głośna. Trzeba przygotować się na ciągłe wachlowanie drążkiem zmiany biegów w celu szukania optymalnego przełożenia. Może warto rozważyć skrzynię DSG?
Komfort jazdy.
Octavia na pewno jest samochodem komfortowym. Zarówno zawieszenie zestrojono tak, by przyjemnie połykało nierówności, jak i wnętrze, fotele i cała ergonomia deski sprawiają, że możemy śmiało wyruszyć w dłuższą podróż. Octavia jest taka, jakie powinno być kompaktowe kombi, a nawet lepsze pod względem pojemności bagażnika czy przestrzeni.
Zużycie paliwa.
Uzyskałem średnie zużycie paliwa 6,1 l/100 km, z czego połowę dystansu zrobiłem jeżdżąc po mieście czy stojąc w korkach. Moim zdaniem jest to świetny wynik, bałem się, że będzie wyższy.
Co mi się podoba?
Ta strasznie nudna Octavia ma kilka zalet. Po pierwsze, ergonomia - w tym aucie mam dobrą pozycję za kierownicą, mam miękkie podłokietniki i wszystkie przełączniki w zasięgu ręki. Po drugie, wykończenie - Octavia ma deskę rozdzielczą pokrytą miękkim tworzywem (tego wymaga się od segmentu C), eleganckie, srebrne dekory w drzwiach i co najważniejsze, jest ona prosta i intuicyjna. Co warto jeszcze docenić? Ekran systemu multimedialnego, grupa VAG jest w tej kwestii mistrzem. Jakość grafiki, czułość na dotyk, responsywność - wzorowa.
OCENA PUNKTOWA:
NADWOZIE:
Przestronność - 5/5
Pozycja za kierownicą - 5/5
Ergonomia - 5/5
Jakość wykończenia - 3/5
JAZDA:
Silnik - 3/5
Skrzynia biegów - 4/5
Układ kierowniczy - 4/5
Zawieszenie - 4/5
Wyciszenie - 4/5
Zużycie paliwa - 4/5
ŁĄCZNIE: 41/50, 82%
Podsumowanie
Octavia w nadwoziu kombi nie jest obiektem moich westchnień, ale przyjemnie mi się nią jeździło. Za nieco ponad 95 tysięcy złotych można mieć kawał auta z dużym bagażnikiem i silnikiem diesla. Czy polecam ten silnik? Jeśli ktoś robi duże przebiegi (głównie na trasie), to na pewno będzie to słuszny wybór. Jeśli auto jest użytkowane przede wszystkim w mieście, benzyna da więcej frajdy. Jeśli miałbym coś zmienić, to wybrałbym skrzynię DSG i jej powierzył wybór optymalnego biegu. Denerwuje mnie długa lista wyposażenia dodatkowego. Uważam, że więcej elementów powinno być w standardzie. Skoda wymaga dopłaty niemal za wszystko. Octavia jest tak poprawnym autem, że wad zacząłem szukać w samej specyfikacji i cenniku.
Za użyczenie samochodu do testu, dziękuję autoryzowanemu dealerowi Skoda Zimny w Łodzi.
Śledź mnie na Facebooku:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz