#151 Citroen C5 Aircross 2.0 BlueHDi 180 KM
Silnik: 2.0 BlueHDi 180 KM
Wersja: Feel
Skrzynia biegów: 8-biegowa, aut.
Cena: 137 300 zł
Cena: 137 300 zł
C5 Aircross po raz drugi
W maju testowałem wersję benzynową Citroena C5 Aircross. Teraz sprawdziłem wersję dieslowską. Która konfiguracja bardziej przypadła mi do gustu? Za chwilę się okaże.
Wspomnę, że do testu otrzymałem czarny egzemplarz w wersji Feel, czyli skromniejszej aniżeli benzyniak, którym śmigałem wiosną. Nie miałem bezkluczykowego dostępu, skórzanych foteli czy elektrycznie otwieranego bagażnika. Miałem za to mocny i oszczędny silnik.
Na co narzekałem przy pierwszym spotkaniu z C5 Aircross?
Na niewygodne ułożenie nogi na pedale gazu i wysokie spalanie (chociaż stwierdziłem, że jestem w stanie to zaakceptować). Jestem w szoku, bo właściwie całą resztę oceniłem na plus.
Teraz wiem, na czym polegał problem z bólem piszczela podczas jazdy. Jest to kwestia odpowiedniego odsunięcia fotela od kierownicy, tym razem odsunąłem go dalej i problem zniknął. Co do spalania, za chwilę powrócimy do tej kwestii.
Podtrzymuję zdanie, że C5 Aircross jest bardzo komfortowym SUV-em i tym się wyróżnia na tle rywali. Podczas przyspieszania i hamowania maska unosi się i nurkuje - to się nie zmieniło. Citroen generuje pozytywne wrażenia z jazdy i to mi się podoba.
Co pod maską?
Żyjemy w czasach, kiedy o dieslu mówimy "ble". Po co więc testować diesla? Fakt jest taki, że Citroen zachęca do sprzedaży diesli, bo są lepiej dostosowane do wyśrubowanych norm emisji spalin. 2 litry pojemności, 180 KM mocy, 400 Nm już przy 2000 obr./min, automat, 8 biegów, napęd na przód - to tak w skrócie. 8,6 sekundy - tyle musimy czekać, żeby na prędkościomierzu zobaczyć 100 km/h, a maksymalnie możemy zobaczyć liczbę 211. Jak to jeździ?
Wrażenia z jazdy
Jeśli ktoś jeździł Peugeot 508, DS 7 Crossback albo czymkolwiek ze skrzynią EAT8 i najlepiej jeszcze dieslem BlueHDi z grupy PSA, to jest w stanie sobie wyobrazić, jaką dynamikę ma ten układ napędowy. Każdy model z tym silnikiem jeździ bardzo podobnie. Powoli zaczyna mnie to nudzić. Wracając do Citroena, skrzynia biegów działa w miarę szybko, diesel ma duży zapas mocy i momentu obrotowego, dzięki czemu od razu zbiera się z niskich obrotów. Do dyspozycji mamy dwa dodatkowe tryby: Sport i Eco. Aktywuje się je wciskając dłużej przycisk na konsoli centralnej. Trochę zmieniają charakter auta.
Pozycja za kierownicą jest wygodna, auto jest dobrze wyciszone i nie męczy podczas dłuższej jazdy. Chociaż co do miękkich foteli, nie jestem przekonany, czy aby na pewno są przyjazne naszym plecom.
Komfort jazdy
To, jak bardzo komfortowy jest to SUV już wiemy. Pisałem o tym wcześniej. Bałem się, że podczas szybkiej jazdy na autostradzie, auto będzie mało stabilne. Nic bardziej mylnego, auto dobrze trzyma się drogi, oczywiście porównywalnie do innych SUV-ów.
Zużycie paliwa
Benzyna paliła 9,4 l/100 km. Diesel palił mi 7,0 l/100 km. To dosyć duża różnica. Nie lepiej wybrać diesla? Chociaż z drugiej strony na stacji benzynowej za litr oleju napędowego zapłacimy więcej...
Przestronność - 4/5
Pozycja za kierownicą - 3/5
Ergonomia - 5/5
Jakość wykończenia - 4/5
JAZDA:
Silnik - 5/5
Skrzynia biegów - 4/5
Układ kierowniczy - 4/5
Zawieszenie - 5/5
Wyciszenie - 4/5
Zużycie paliwa - 4/5
Podsumowanie
Jeśli ktoś ma zamiar robić duże dystanse swoim SUV-em, to naprawdę niech nie ucieka od diesla. 2.0 BlueHDi odwdzięczy się dobrą dynamiką i niskim spalaniem. Naprawdę przyjemnie jeździło mi się tym autem. Nie twierdzę, że jest to najlepszy SUV, ale jest to najbardziej komfortowy SUV (nie licząc aut z pneumatyką). Bardzo dobry silnik, dobra skrzynia, wygodne wnętrze i niesamowity poziom komfortu. Fajnie było odpoczywać na pokładzie Citroena.
Za udostępnienie samochodu do testu dziękuję salonowi Citroen Syguła w Łodzi.
Zobacz także:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz