niedziela, 8 października 2017

Renault Megane GT


Renault Megane GT
1.6 TCe 205 KM EDC


Nowa Meganka w cywilnej wersji już jest piękna i zachwyca designem, a co powiedzieć o wersji GT, czyli usportowionej, ale nie aż tak wulgarnej jak RS? Niebieski kolor +srebrne/szare wstawki tu i ówdzie, kubełkowe fotele, duże łopatki do zmiany biegów za kierownicą, niebieskie przeszycia we wnętrzu i kilka emblematów "GT" robią swoje. To auto jest piękne, Renault wie, jak zaprojektować samochód, by się podobał. 

Wiecie co, nie interesuje mnie w tym aucie nic, poza tym, jak to auto jeździ. Jeździłem praktycznie tylko w trybie Sport, który jeszcze bardziej podkreśla to, że mamy do czynienia z autem z charakterem. Wiem, że dźwięk, który słyszę podczas dynamicznego przyspieszania, jest z głośników, a nie z wydechu, ale to nie ma w tym momencie żadnego znaczenia. 7,1 sekundy - tyle potrzeba by na zegarach pojawiła się "setka", a uśmiech na twarzy pojawia się już po uruchomieniu silnika i nie znika przez cały czas jazdy. Warto dodać, że Megane GT posiada tylną oś skrętną, dzięki czemu auto lepiej układa się w zakrętach, a na parkingach ma mniejszy promień skrętu.


Lubię takie auta jak to. Jest praktyczne, bo pomieści rodzinę z bagażami, a przy tym daje ogromną frajdę z jazdy i zachwyca wyglądem. Oczywiście nie jest to auto nastawione na komfort, bo zawieszenie jest zestrojone sztywno i z tym musimy się liczyć, gdy chcemy jechać w dłuższą podróż. Jeżeli komuś zależy tylko na sportowym wyglądzie auta, a pod maską chce mieć podstawowy silnik, to Renault proponuje wersję "GT Line". Wrażenia z jazdy będą zupełnie inne, ale zazdrość sąsiadów taka sama. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz