#125 Fiat 500
Silnik: 1.2 69 KM
Wersja: Lounge
Skrzynia biegów: 5-biegowa, man.
Cena: 54 650 zł
Modny płaszczyk, gustowna torebka i stylowy Fiat 500...
Nie jest to samochód dla mnie, nie podoba mi się, jest dla mnie strasznie niewygodny i po prostu damski. Spróbuję zastanowić się, czy Fiat 500 jest wystarczająco dobrym samochodem dla kobiety.
Co może się podobać?
Poza stylistyką nadwozia, która spowoduje u części kobiet uśmiech na twarzy, Fiat 500 ma kilka detali, które mogą szczególnie przypaść do gustu płci pięknej. Testówka ma w kabinie szeroki pas polakierowany na ten sam lakier, którym pokryte jest nadwozie - fajne nawiązanie. Ponadto 500-tka w wersji Lounge dysponuje dachem panoramicznym (przez nie patrzyłem na sygnalizację świetlną). Fiat 500 nie jest smutnym autem, w środku poza lakierowanym plastikiem dominuje biały kolor. Biała kierownica, przełączniki i panel klimatyzacji wyglądają bardzo ładnie, ale pod warunkiem, że są czyste i nowe. W samochodach z większymi przebiegami wspomniane plastiki żółkną. Kobietom spodoba się lekki układ kierowniczy z trybem City oraz rewelacyjnie mały promień skrętu. Fiata 500 można bardzo różnie skonfigurować, więc tutaj Panie mają pole do popisu.
Co bym poprawił?
Testując Fiata 500, cały czas zastanawiałem się, co może przeszkadzać kobietom w tym aucie, na co one zwracają uwagę. Zacząłem sprawdzać centymetr po centymetrze kabinę, szukając niedociągnięć. Mam! Fiat popełnił ogromną gafę, której właściwie nie da się wybaczyć. Kardynalny błąd, który nie miał prawa wystąpić. Drogie Panie, wyobraźcie sobie, że Fiat 500 ma 4 lusterka, a to oznacza, że poza bocznymi i wstecznym, gdzieś jeszcze jest jedno. Niestety, to Wasza pasażerka, a nie Wy otrzymaliście możliwość poprawiania makijażu na każdym skrzyżowaniu. W Waszej osłonie przeciwsłonecznej nie znajdziecie lusterka. Uchwyty na kubki umieszczono w podłodze, można je traktować jako miejsce na telefon, bo lepszego nie znalazłem. Sami przyznacie, że niezbyt wygodne i praktyczne miejsce. Ostatnia uwaga dotyczy szybko zamykających się drzwi. Trzeba być ostrożnym, bo w zależności od uchylenia, mogą nam coś niespodziewanie przytrzasnąć.
Co pod maską?
Testowany egzemplarz posiada 4-cylindrowy silnik benzynowy o pojemności 1,2 litra, mocy 69 KM i maksymalnym momencie obrotowym 102 Nm. Napęd przenoszony jest na przód za pośrednictwem 5-biegowej przekładni. Co to oznacza w praktyce?
Wrażenia z jazdy?
Fiat 500 jest autem segmentu A, od którego nie można za dużo oczekiwać. Na pewno silnik jest kulturalny i wystarczająco dynamiczny do miejskiej jazdy. Przy wyższych prędkościach od około 90 km/h w środku jest głośno, a auto ma problem z nabieraniem prędkości. Natomiast podczas jazdy z niższymi prędkościami, motor jest żwawy i pozwala płynnie poruszać się po ulicach. Do "setki" 500-tka rozpędza się w 12,9 sekundy. Do jazdy po mieście polecam, a drogi szybkiego ruchu starajcie się omijać. Skrzynia biegów jest precyzyjna i przyjemnie zmienia się nią przełożenia. Sprzęgło chodzi bardzo lekko, więc kobiety nie będą musiały się siłować.
Komfort jazdy.
Dla mnie jest to strasznie niewygodne auto, w którym ledwo się mieszczę. Natomiast kobiety bez problemu powinny się w nim odnaleźć. Fotele dla mnie są średnio wygodne, podłokietniki w drzwiach są miękko wykończone, co może szokować, natomiast po jeździe tym autem trochę bolał mnie łokieć. Środkowego podłokietnika nie mamy.
Zawieszenie sprawuje się tak, jak w większości aut tej klasy. Trochę twardo pokonuje nierówności, natomiast nie powinno to przeszkadzać. Przy jeździe do 50 km/h jest nawet przyjemnie.
Zużycie paliwa.
Producent podaje 4,9 l/100 km, mnie wyszło 7,2 l/100 km. Bez problemu da się osiągnąć niższe wartości spalania, ale przypuszczam, że 6,5 l/100 km to będzie takie realne minimum. Przy dynamicznej, miejskiej jeździe trzeba liczyć się z wysokim spalaniem.
OCENA PUNKTOWA:
NADWOZIE:
Przestronność - 1/5
Pozycja za kierownicą - 1/5
Ergonomia - 2/5
Jakość wykończenia - 3/5
JAZDA:
Silnik - 3/5
Skrzynia biegów - 4/5
Układ kierowniczy - 3/5
Zawieszenie - 2/5
Wyciszenie - 3/5
Zużycie paliwa - 3/5
ŁĄCZNIE: 25/50, 50%
Podsumowanie.
Pierwszy raz jeżdżąc autem testowym cieszyłem się, że jest oklejony barwami salonu i przejeżdżający kierowcy domyślali się, że to nie jest mój samochód. Sami przyznacie, że facet w takim aucie nie wygląda najlepiej. To sprawia, że nie kupiłbym tego samochodu. Nad wersją Abarth jeszcze mógłbym chwilę pomyśleć, ale na zwykłą 500-tkę nie dałbym się namówić. Najważniejsze pytanie brzmi czy kobiety, którym podoba się ten samochód mogą śmiało kierować się w stronę salonu Fiata? Moim zdaniem tak, ciężko jest znaleźć tak kultowe, tak cukierkowe i tak kobiece auto na rynku. Od strony technicznej nie mam dużych zastrzeżeń, auto zapewnia odpowiednią dynamikę czy poziom resorowania. Należy pamiętać, że to tylko segment A i pewne niedociągnięcia należy mu wybaczać. Zdaję sobie sprawę, że nie każdej kobiecie podoba się ten samochód i nie każda ma potrzebę podkreślania na drodze, że danym autem jedzie kobieta.
Na koniec cena. Tak skonfigurowany egzemplarz kosztuje 54 650 zł. Jak za auto segmentu A to bardzo dużo. Jak za wartości, jakie może dać kobiecie Fiat 500, to całkiem rozsądna cena.
Za użyczenie samochodu dziękuję Autoryzowanemu Dilerowi Fiat Automobile Torino w Łodzi.
Śledź mnie na Facebooku:
Mi się akurat to auto podoba i jestem zdania, że jak najbardziej bym z miłą chęcią nim jeździła. Oczywiście dobre ubezpieczenie na pojazd także się przyda. Ja jestem dość mocno zapobiegawcza i jeszcze dodałabym ubezpieczenie na życie https://cuk.pl/ubezpieczenia/zycie-i-zdrowie/na-zycie aby było jeszcze bezpieczniej.
OdpowiedzUsuń